Pozyczone natchnienie, eBooks txt

[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Dorota Stali�skaPo�yczone natchnienieMoim nie�yj�cym rodzicom,kt�rzy nauczyli mnie, jak �y�,aby ocali� w�asne marzenia.Dla wydawcyPani jest monotematyczna!Bo pani o mi�o�ci ci�gle �ni.I taka pani smutno jest liryczna.Banalnie opisuj�c swoje sny.Pani jest monotematyczna!A wok� czas szalonych zmian.Zn�w pani pisze, �e tragicznaMi�o�� dotkn�a pani dawnych ran.Pani jest monotematyczna!Walcz�c tak o kobieco�� sw�.A rzeczywisto�� nasza jest komicznaZ tysi�cem wyci�gni�tych dzi� do w�adzy r�k.Pani jest monotematyczna!Cho� w oku Cynizm czai si�.Czy nie poci�ga pani politycznaProza?Odpowiem kr�tko, prosz� Pana:Nie!Zawsze przychodz� za p�noGdy drzewa ju� stare i skoszona trawa.Wyrywam z wyobra�ni na pr�noChwasty wspomnie� i ciebieW naszych niezakwit�ych malwach.Po�yczone natchnieniePo�ycz mi natchnienie!Kt�re tobie jest tak niepotrzebne.Ty �yjesz zwyk�ym �yciemOno obok ciebie wi�dnie.Ono nie wie, �e �yje.�e oddycha, �e istnieje.Ono nie wie, �e na wiekiMo�e by� moim natchnieniem.Wi�c po�ycz mi natchnienie!Lub oddaj. Niech tutaj zostanie.Zwr�� mu wolno�� istnienia.Ja skrzyd�a mu przypn� do ramion.Ja maj�c natchnienia mi�o��I podpor� tych skrzydlatych ramionOdnajd� czas straconyPrzez lata na pr�nym szukaniu.Ja, ws�uchana w jego cisz�I w oddechu ka�de drgnienie.Sama si� zamieni�W natchnienia mego do �ycia natchnienie.1992Szare nieboSzare nieboSzare kwiatySzary ca�y �wiatI szary smutekW szarym sercuNa szereg szarych lat,1968Wi�c po co?�mier�?To co?Mi�o��?To jak?�ycie?To po co?By wyj�� na przeciwNocy, kt�ra zgasi�a dzie�w ca�ej jego pe�ni?By rozwia� r�ow� t�cz�igraj�c� jak mi�o��wok� dw�ch biegun�w?By kiedy� obejrze� si�i stwierdzi�, �e nic po nasi nic przed nami?Wi�c po co�y�?Kocha�?Umiera�?1970Miniony dzie�Poranne s�o�ce dawno zgas�o.Po�udnia zapach rozwia� si�.Wieczorne krzyki dzieci zamilk�y.I w noc zamieni� si� ju� dzie�.I gwiazdka pierwsza ju� na niebieZab�ys�a jako dobry znak.I tylko ci�gle nie ma ciebie,I tylko ciebie tak okropnie brak.1983Czekaniew tej ciszybezgranicznejle�� ws�uchana w windy skrzyp.I licz�Ile pi�terpokona� w�a�nie z do�u d�wig.Trzasn�ydrzwi na pi�trze?Zamieram ca�a - raz... dwa... trzy...To pewnies�siad lub s�siadka.A ja my�la�am... �e to ty!1983Odejd�Odejd�!Odejd�, kiedy przyjdzie pora.Odejd� w pustk� dniZnaczonych tylko prac�,Obcymi lud�mi i...Tym, co dom nasz mia�o znaczy�.A znaczy martw� cisz� �cian i �zy.1983Banalne pytaniaI tylko powiedz mi,czy warto?Czy warto by�o �ez wyla� a� tyle?I tylko powiedz mi.czy warto?Czy warto by�o umiera� z l�ku o t� mi�o��?I tylko powiedz mi.czy warto?Czy warto by�o si��, tak na przek�rwalczy� o ka�dy u�miech, o ciep�o oddechu?I tylko powiedz mi.czy warto?Czy warto by�o wierne tak uparcie,�e my si� ostaniemy nie splamieni k�amstwem?1984M�j songWyskoczy� z czternastego pi�tra...Nikt nie wiedzia� dlaczego...Cz�owiek sukcesu...Wszyscy go kochali...Musisz gra�, musisz gra�.Musisz ludziom rado�� da�.To niewa�ne, �e tak w �rodkuJest ci �le.Musisz gra�, musisz gra�.Musisz ludziom szcz�cie da�.To niewa�ne, �e kto� dzisiajZrani� ci�.Dla nich zawsze jeste� pi�kna,Dla nich zawsze u�miech masz.A w twym pustym domu lustro,W lustrze szara smutna twarz.Bo ty grasz... tylko grasz...Musisz gra�, musisz gra�.Musisz ludziom rado�� da�.To niewa�ne, �e tak w �rodkuJest ci �le.Musisz gra�, musisz gra�,Musisz ludziom szcz�cie da�.To niewa�ne, �e kto� dzisiajZrani� ci�.Ty projekcj� jeste� marze�O karierze wielkich gwiazd.Bo nie wiedz� nic o tobie�Znaj� tylko twoj� twarz.A ty grasz... zawsze grasz...Musisz gra�, musisz gra�.Musisz ludziom rado�� da�.To niewa�ne, �e tak w �rodkuJest ci �le.Musisz gra�. musisz gra�.Musisz ludziom szcz�cie da�.To niewa�ne, �e kto� dzisiajZrani� ci�.1984A gwiazdy rosn�.A gwiazdy rosn� ponad namiI ciemno�� wok� si� zamykaMy - w t�umie ludzi zawsze samiPrzez �zy szukamy rado�ci promyka.My - z g�ow� pe�n� dziwol�g�wMy - z wra�liwo�ci� ponad miar�My - z sercem wiecznie sko�atanymZ w�trob� z�art� przez gorza��.My - ludzie wolni dla maluczkichOgraniczeni w�asn� s�aw�My - zwani Tw�rcy �ub Arty�ciD�wigamy ci�ar waszych marze�.1984Minione snyTo ��ko...Takie zimne.Na poduszce �lad...Pozosta� po twoich kolorowych snach.A �ni�e�...Tak pi�knie...M�wi�e� nie raz...O s�awie, zwyci�stwie, podr�y do gwiazd.Dzi�...Z tamtych marze�...Nie zosta�o nic...Masz domek i �on�, o dzieciach ju� �nisz.I z pracy...Do pracy...I pustka bez dna...W podr� ju� si� nie wybierasz, bo za du�a mg�a.1985Jak w bajceMog�am ci pokaza� pi�kne kraje.Mog�am wzi�� ci� z sob� na Hawaje,Do Afryki buszu, Ameryki.Mog�am zabra�, gdyby� nie by� dziki.Mog�e� jada� na �niadanie ananasy,A na obiad inne rarytasy.Mog�e� wszystko przy mnie mie�.Co tylko chcesz, gdyby� nie by� taki je�.By�am twoj� bajk�, by�am twoj� bajk�.By�am twoj� noc� i twoim dniem.By�am twoj� bajk�, by�am twoj� bajk�.By�am najpi�kniejszym twoim snem.Je�li zechce. Zmieni� ci� w kr�likaAlbo mo�e w pomnik Kopernika,A jak b�dziesz dla mnie dobry par� dni.To zamieni� w czekolad� �zy.Dam ci s�o�ce i poka�e raj.I ju� zawsze b�dziesz naj-, naj-, naj- ...Najpi�kniejszy najm�drzejszy - istny cud.Tylko prosz�, nie b�d� taki mruk.By�am twoj� bajk�, by�am twoj� bajk�.By�am twoj� noc� i twoim dniem.By�am twoj� bajk�, by�am twoj� bajk�.By�am najpi�kniejszym twoim snem.Noc�, kiedy judzie �pi� normalni.Ksi�yc ci zawiesz� na latarni.Potem strony �wiata wszystkie pozamieniam.Tylko ty za grosz fantazji nie masz.Gdyby� nie opu�ci� swojej bajki.Nie porzuci� jak zu�ytej ju� zapa�ki.Gdyby� w �wiecie mym cudownym umia� �y�.Mia�by� wszystko, a tak nie masz nic.By�am twoj� bajk�, by�am twoj� bajk�.By�am twoj� noc� i twoim dniem.By�am twoj� bajk�, by�am twoj� bajk�.By�am najpi�kniejszym twoim snem.1985NiespodziankaA gdyby nagle dzwonekzadzwoni� dzi� do drzwi.I gdyby� nagle w drzwiach tychstan�� z u�miechem swym.I gdyby� nic nie m�wi�cdo �rodka nagle wszed�i porwa� mnie w ramiona -wiedzia�abym... �e �ni�.1985Co s�ycha�?- Co s�ycha�? - zapytasz.- W porz�dku! - odpowiem.- Jak mama? - Dzi�kuj�!- A dzieci? - Te� zdrowe!O prac�, k�opotyZapytasz mnie te�.Co lekarz powiedzia�.Jak si� czuje pies?Na wszystko odpowiemTak, dobrze! � Tak, nie!Lecz wybacz, m�j mity.Ja nie spytam ci�O now� ma��onk�,I o stary dom.O zdrowie babuni,I finans�w stan.O nic ci� nie spytam.Bo to w nosie mam.1985M�j domM�j domjest jak cmentarzumar�ych uczu� i nadziei.Wazony pe�nesuchych kwiat�ws� jak grobowce mych uniesie�.Te r�e -To na po�egnanie.Ci�gle czerwone...bolesne d�ugie umieranie.Ten fio�k�w bukiet -jak poranekobjawi� mi si� z inny panem.Pan odszed�bukiet zosta�i z�y� si� jako� razem z dzbanem.Ten amarilis -co pod lustremod dawna taki zakurzony...Kto� odszed�i zapomnia�.a on do dzisiaj tutaj stoi.A ten malutki -ten przy ��ku...taki z�amany, niepozorny.Ot, kawa� �miecia -kto� pomy�li.A to ten pi�kny chaber polny,co� mi go zerwa�bez powodui da�e� mi go tak po prostu.Ty� odszed�a on zosta�i sercu memu jest najdro�szy.Tak cz�sto my�l�,ile jeszczewazon�w musze przyszykowa�,by pomie�ci�ywszystkie trupkinadziei, kt�re przyjdzie mi pochowa�,A nieraz my�l�,�e powinnamwyrzuci� wszystkich umarlak�wi zamiast nichdostawa� co dzie�bukiety pi�knych �wie�ych kwiat�w.1985Banalne jak bana�Udzielam innym rad zbawiennych,t�umacz� im, jak maj� �y�:Nie pi�, nie pali�!Z ksi��k� pole�e�!Po lesie biega�!I �wiczy�, �wiczy�!Gdy kto� kogo� porzuci gwa�townie,co zrobi� ma, t�umacz� m�drze:Nie szale�, nie dzwoni�!Nie �ciga� po nocy!Nie czeka�, zapomnie�!Wyrzuci� fotosy!Powtarzam ludziom nagle z�amanym.�e to nie warto! �e TRZEBA �y�!�e �wiat jest pi�kny!�e autosugestia...!�e jeszcze kto� kiedy�mo�e przecie� przyj��!A tymczasem ja sama- tak banalna jak bana� -zawsze zdo�am pope�ni�wszystkie wyliczone tu b��dy.1986Po drodze do CzublandiiPrzypadek tyko sprawi�.�e spadlani w�a�nie tu,po drodze do Czublandii -planety z moich sn�w.... [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • jaczytam.htw.pl