Powtorka z wiejskiego podworka, eBooks txt
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Marcin BrykczyńskiPowtórka z wiejskiego podwórka,czyli kto bez trudu zapamięta, jakie na wsi są zwierzęta/IlustracjeŻejmo"V.v LГ:щi■■:%МПЩh#K/>2^ачX1шNasza KsięgarniaNa wsi każdy ma zagrodę, A w niej własny dom z ogrodem, Chlewik, stajnię i oborę, Za stodołą pole spore. Orze pole to, jak może; Sieje, zbiera, i znów orze I codziennie, nawet w święta, Musi zadbać o zwierzęta.Co porabiają kurczęta?Kto zobaczy, zapamięta: Kogut, kura i kurczęta. Jeszcze mają żółte piórka, A już znają pół podwórka. Chociaż mama, czyli kwoka, Nigdy ich nie spuszcza z oka.4H Ф*- xtf>->'"& ***.\H0zie mlekoQz/to liście, czy to kora, Ko?a wszystko zjeść jest skora. ^0 choć nikt się nie spodziewa, Uriiie wsPinać się na drzewa I cjoć miewa pusto w głowie, Oaje mleko — samo zdrowie!Kaczki za wodąW małym stawie, pod drzewami, Pływa kaczka z kaczętami. Ten, kto widział kiedyś kaczki, Wie, że wielkie z nich dziwaczki, Każda kaczka lubi bowiem Ciągle w wodzie stać na głowie.Szczeka głośno pies pod płotem,] Chciałby się pobawić z kotem, A kot miauczy w odpowiedzi, Że na płocie woli siedzieć, Bo zabawa go nie kusi, W której wciąż uciekać musi.GdziekońPolKoń Gdynądr.wóz00wtym travKrowyA Sdy koń j|Gospodyni \]Gdzie koń, a gdzie krowa?Polną drogą, już od rana, Koń wóz ciągnie pełen siana, J Gdy w tym czasie, tuż za drogą,Krowy trawę skubać mogą. A gdy koń już w stajni stoi, Gospodyni krowy doi.(0Оы«(Тї ел>-»»-N ч:3 ел N^ ^ЇГ (ЛCD ^о> ЇҐZ002 Ocd ^ & CD л*— ел N- -5 ел N1 3 с co **• N 0) i(0 N со с T3 ►1 raw° D' CD to D-тз ^ •** <o>О- э СЛ сjest zi z kub N CDstra syki iątr stawer(0 N-3 3 CDTO3Dlaczego świnia ryje?Świnia ryje w ziemi ryjem, Nic się przed nią nie ukryje. Przekopała już podwórze, Bo jak dzik ma to w naturze, Lecz gdy znudzi ją ta praca, Do koryta w chlewie wraca.Jak się strzyże owca?Owca wełnę ma bogatą, Więc ją,strzyże się na lato, Patrzy owca w lustro wody: — Ta fryzura wyszła z mody! Nim odrosnąć runo zdoła, Będę znowu biegać goła!Kiica члu xDhKrólKia1 zaiaKica sobie królikDługie uszy widaćw trawie, Królik w niej się schowałprawie. Kica sobieodrobinę I zajadakoniczynę. Spójrz, jak śmiesznierusza nosem: „Pogładź mi futerko,proszę"Bocianie gniazdoMiło słyszeć już od rana, Jak klekocze dziób bociana, Gdy na wiosnę gniazdo stare Gości znów bocianów parę. Nim opuszczą nas przed chłodem, Wychowują wspólnie młode.ж**»*'
[ Pobierz całość w formacie PDF ]