Popper, EBooki
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Karl PopperNIEUSTANNE POSZUKIWANIAautobiografia intelektualnaPrzek�ad ADAM CHMIELEWSKIWydawnictwo ZNAK Krak�w 1997Tytut orygina�u:Unended Quest. A� Intellectual Autobiographyfirst published as Autobiography, by Karl Popperin: The Philosophy of Karl Popper, "The Library of Living Philosophers",edited by Pau� Arthur Schilpp, Open Court Publishing Company, 1974(c) Copyright for the English edition by the Estate of Sir Karl Popper, 1996Przek�ad sporz�dzono na podstawie wydania Routledge 1992Projekt ok�adki:Mirostaw KrzyszkowskiNa ok�adce fotografia Karla Poppera wykonana przez Wolfganga Fr�busa(c) Action PressWydanie ksi��ki dofinansowane przezFundacj� im. Stefana Batoregow ramach CEU Press Translation Project(c) Copyright for the Polish edition by Wydawnictwo Znak, Krak�w 1997 (c) Copyright for the Polish translation by Adam Chmielewski, 1997ISBN 83-7006-463-9Nota od t�umaczaPublikacja autobiografii intelektualnej Sir Karla R. Poppera jest wydarzeniem istotnym nie tylko dla w�skiego kr�gu filozof�w, student�w i rzecznik�w spo�ecze�stwa otwartego. Warto�� i znaczenie tej ksi��ki daleko wykracza poza obszar abstrakcyjnej my�li filozoficznej i naukowej. Ksi��ka ta, stanowi�c �wiadectwo rozwoju intelektualnego Karla Poppera i jego zainteresowa� badawczych, jest zarazem cennym portretem psychologicznym jej Autora, ale nade wszystko jest wa�kim dokumentem rozleg�ego kontekstu wydarze� naszej najnowszej historii -politycznej, naukowej i kulturalnej - zapisanym przez jej wnikliwego obserwatora, uczestnika i wsp�tw�rc�.Jednym z licznych w�tk�w, kt�re zwr�c� szczeg�ln� uwag� czytelnika polskiego tej ksi��ki, jest to, �e osobowo�� Poppera rozwija�a si� w niebagatelnej mierze pod wp�ywem konfrontacji jego my�li z wynikami naukowymi polskich filozof�w i logik�w, spo�r�d kt�rych wielu pozostawa�o z nim przez d�ugie lata w zwi�zkach przyja�ni i wsp�pracy, i kt�rych ciep�o wspomina� do ostatnich chwil swego d�ugiego i aktywnego �ycia.W niniejszym przek�adzie wprowadzam kilka drobnych zmian w stosunku do orygina�u angielskiego. Przede wszystkim przypisy, w oryginale znajduj�ce si� na ko�cu tekstu, w przek�adzie zosta�y umieszczone u do�u odpowiednich stronic. Zmianie uleg�a r�wnie� ich numeracja; stosowane niekiedy przez Poppera numery przypis�w, np.7,7a,7b, zosta�y zast�pione numeracj� ci�g�� (np.7,8,9). Przypisy do��czone przez t�umacza s� oznaczone asteryskami*. Wszystkie uzupe�nienia i dopiski, je�eli s� do��czone do przypis�w Autora, zosta�y uj�te w nawiasy kwadratowe. S� one zazwyczaj sk�pe i nieliczne, z wyj�tkiem kilku obszerniejszych przypis�w dotycz�cych kontrowersyjnej problematyki wzajemnych stosunk�w mi�dzy Popperem i Ludwigiem Wittgensteinem oraz mi�dzy skupionymi wok� nich w Anglii szko�ami filozoficznymi.Zmianie uleg� r�wnie� spos�b cytowania publikacji. Dla unikni�cia zb�dnych powt�rze� pomijam dane bibliograficzne bardzo cz�sto cytowanych przez Poppera jego w�asnych prac, kt�re w przek�adzie s� zazwyczaj wymieniane tylko z tytu�u, albowiem pe�ne informacje bibliograficzne ich dotycz�ce zosta�y umieszczone w do��czonej Bibliografii. (Bibliografia ta nie obejmuje jednak publikacji wszystkich przek�ad�w dzie� Poppera oraz licznych wersji i wyda� tych samych ksi��ek i artyku��w.)Praca nad przek�adem i opracowaniem redakcyjnym niniejszej ksi��ki by�a znacznie �atwiejsza i bardziej interesuj�ca dzi�ki szczodrej i r�norodnej pomocy, jakiej udzieli� mi przede wszystkim Dr Mark A. Nottumo, dyrektor Popper Project przy Central European University w Budapeszcie, kieruj�cy r�wnie� pracami archiwalnymi w archiwach Poppera. Dzi�ki niemu mog�em odby� kilka podr�y do Budapesztu, uczestniczy� w bardzo interesuj�cych seminariach naukowych na temat Poppera, a tak�e uzyska�em dost�p do ogromnej literatury, list�w oraz nie publikowanych dotychczas danych archiwalnych dotycz�cych Poppera. Podzi�kowania sk�adam r�wnie� Pani Kirze Viktorovej, �onie Dr� Nottumo, za cenne wskaz�wki w poszukiwaniach archiwalnych.Pragn� ponadto wyrazi� wdzi�czno�� Davidowi Millerowi, Johnowi Watkinsowi, Melicie i Raimondowi Mew, Giintherowi Wachtershau-serowi, Bryanowi Magee, Janowi Wole�skiemu oraz innym znajomym i przyjacio�om; ich pomoc, z kt�rej mia�em sposobno�� korzysta� na przestrzeni wielu lat, mia�a wielkie znaczenie w interpretacji my�li Poppera.Szczeg�lne podzi�kowania chcia�bym z�o�y� Panu Jerzemu Ulgowi za Jego cenn� inicjatyw� publikacji tej oraz dw�ch innych ksi��ek Sir Karla Poppera. Dzi�ki niemu bowiem czytelnik polski zyskuje mo�liwo�� lepszego zrozumienia postawy krytycznego racjonalizmu i idei spo�ecze�stwa otwartego.Adam ChmielewskiWroc�aw, pa�dziernik 1996Sir Kari PopperEra ideologii totalitarnych w Europie zbli�a si� do ko�ca. Wiara w misj� historyczn� jednej rasy czy klasy okaza�a si� najbardziej druzgoc�cym b��dem naszego wieku: jego ofiar� pad�y miliony niewinnych ludzi. Kar! Popper walczy� z tym b��dem bez wytchnienia. Nale�y do najwa�niejszych rzecznik�w spo�ecze�stwa otwartego, a jego argumenty -wytr�caj�ce or� jego wrogom - zachowuj� sw� wa�no�� i moc przekonywania.Najsilniejsz� broni� Karla Poppera jest niezr�wnana jasno�� i rzetelno�� intelektualna. Przekonanie o zasadniczej omylno�ci ludzkiej intuicji wyra�a si� nie tylko w jego wielkiej osobistej skromno�ci: ludzko�� nie mo�e zaprzesta� swego poszukiwania prawdy, ale musi strzec si� z�udzenia, �e jest w stanie prawd� zdoby�.Po�wi�cenie si� takim przekonaniom wymaga odwagi - si�y wewn�trznej niezb�dnej do tego, aby i�� pod pr�d i oprze� si� "duchowi dziej�w". Tryumf wolno�ci i demokracji w Europie dowodzi, �e Kar! Popper mia� s�uszno��. Jego przes�anie dla przysz�o�ci g�osi, �e musimy by� czujni. Krytyczna racjonalno�� jest warunkiem niezb�dnym wsp�istnienia lud�w i narod�w w godno�ci i pokoju.Helmut Kohl Kanclerz Republiki Federalnej NiemiecPodzi�kowaniaNiniejsza autobiografia zosta�a napisana jako cz�� dwutomowego dzie�a The Philosophy ofKarI Popper, pod redakcj� Paula Arthura Schilp-pa, opublikowanego jako tomy 14/1 i 14/11 serii "The Library of Living Philosophers" (La Salle, Illinois, The Open Court Publishing Company, 1974). Tak jak wszystkie teksty w tym dziele, powstanie tej autobiografii nale�y zawdzi�cza� inicjatywie Profesora Schiippa, za�o�yciela Biblioteki. Jestem mu ogromnie wdzi�czny za wszystko, co uczyni� w zwi�zku z tym, i za jego niewyczerpan� cierpliwo�� w oczekiwaniu na moj� autobiografi� od 1963 do 1969 roku.Jestem g��boko wdzi�czny Emstowi Gombrichowi, Bryanowi Ma-gee, Ame Petersenowi, Jeremy'emu Shearmurowi, pani Pameli Watts, a nade wszystko Davidowi Millerowi i mojej �onie - za ich cierpliwo�� w procesie czytania i uzupe�niania mojego manuskryptu.Podczas produkcji pierwszego wydania tekstu powsta�o wiele problem�w. Dopiero po przeczytaniu korekty podj�to decyzj�, �e z przyczyn technicznych przypisy zostan� opublikowane na ko�cu ka�dego tekstu. (Sprawa ta nie jest bez znaczenia, poniewa� manuskrypt zosta� przygotowany w przekonaniu, �e przypisy b�d� opublikowane u do�u odpowiednich stronic.)Podczas wydawania obu tych tom�w w "The Library of Living Philosophers" ogromna praca zosta�a wykonana przez Profesora Eugene'a Freemana, Pani� Ann Freeman oraz ich sekretariaty, chcia�bym wi�c podzi�kowa� im jeszcze raz za ich pomoc i trosk�.Tekst niniejszego wydania zosta� przejrzany. Wprowadzono kilka uzupe�nie�, jeden fragment za� zosta� usuni�ty z tekstu g��wnego i w��czony do przypisu 23.Penn, Buckinghamshire maj 1975K.R.P.Co pomin��? Co wzi�� pod uwag�? Oto jest pytanie.Hugh Lofting, Doktor Dolittie i jego zwierz�tal.Wszechwiedza i omylno��W wieku dwudziestu lat zosta�em czeladnikiem u starego wiede�skiego stolarza meblowego o nazwisku Adalbert Posch. Pracowa�em u niego od 1922 do 1924 roku, nied�ugo po zako�czeniu pierwszej wojny �wiatowej. Mocno przypomina� Georges'a Clemenceau, ale by� bardzo mi�ym i �agodnym cz�owiekiem. Gdy zaskarbi�em ju� sobie jego zaufanie, pozwala� mi - kiedy byli�my ju� sami w jego warsztacie -uszczkn�� co nieco z niewyczerpalnego skarbca swojej wiedzy. Kiedy� powiedzia� mi na przyk�ad, �e przez wiele lat pracowa� nad r�nymi modelami perpetuum mobile, dodaj�c potem z namys�em:- M�wi�, �e nie da si� jej skonstruowa�. Ale gdy ju� zostanie zrobiona, to od razu zmieni� zdanie! ("Da sag'n s' dafi ma' so was net mach 'n karm', aber wann amal eina ein 's g'macht kat, dann wer'n s' chon anders red'n!")Mia� ulubion� zabaw�, kt�ra polega�a na tym, �e zadawa� mi pytanie dotycz�ce historii, a nast�pnie sam na nie odpowiada�, gdy okazywa�o si�, �e nie zna�em na nie odpowiedzi (chocia�, z czego by� on ogromnie dumny, by�em w�wczas studentem uniwersytetu).- A wiesz, kto wynalaz� buty z wywini�t� cholewk�? Nie wiesz? To Wallenstein, ksi��� Friedlandii, podczas wojny trzydziestoletniej.Po jednym lub dw�ch trudniejszych nawet pytaniach - postawionych i tryumfalnie rozstrzygni�tych przez siebie samego - m�j mistrz mawia� ze skromno�ci� i dum� zarazem:- Widzisz? Mo�esz mnie pyta�, o co zechcesz. Ja wiem wszystko. (Da konnen S'mi'frag'n was Si� woll'n: ich weiss alles.)Wydaje mi si�, �e od mojego drogiego wszechwiedz�cego mistrza Adalberta P�scha dowiedzia�em si� wi�cej na temat teorii wiedzy ni� od innych moich nauczycieli. �aden z nich nie zrobi� wi�cej ni� on, abym sta� si� uczniem Sokratesa. To w�a�nie m�j mistrz sprawi�, �e u�wiadomi�em sobie nie tylko to, jak niewiele wiem, ale tak�e to, �e wszelka wiedza, kt�r� bym kiedykolwiek zechcia� sobie przypisa�, polega�11mo�e na coraz pe�niejszym u�wiadamianiu sobie niesko�czono�ci mojej niewiedzy.Takie oraz podobne my�li, nale��ce do dziedziny epistemologii, rodzi�y si� we mnie, gdy jako czeladnik stolarski robi�em biurko. Otrzymali�my w�wczas spore zam�wienie na trzydzie�ci biurek mahoniowych z bardzo wieloma szufladami. Obawiam si�, �e jako�� niekt�rych tych biurek, a zw�aszcza trwa�o�� ich francuskiego lakieru, ucierpia�a wiele wskutek mojej koncentracji na epistemologii...
[ Pobierz całość w formacie PDF ]