Poglądy starożytnych Greków oraz Rzymian na wychowanie oraz kształcenie dzieci i młodzieży WYKŁAD I, ^^^^^ ...

[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Poglądy starożytnych Greków oraz Rzymian na
wychowanie oraz kształcenie dzieci i młodzieży.
Nie ulega najmniejszej wątpliwości, że historia wychowania sięga swymi korzeniami
czasów starożytnych, epoki helleńskiej. Rozbici na plemiona, tworzący odrębne,
rywalizujące ze sobą państwa, Hellenowie, położyli trwałe fundamenty pod rozwój
kulturowo-cywilizacyjny ówczesnego świata. Stworzyli tradycję oraz zwyczaje
wychowawcze, z których wiele (choćby w postaci szczątkowej) praktykuje się po dziś
dzień.
W rozbiciu życia publicznego, w braku jednolitej państwowości, we wzajemnych
utarczkach, walkach oraz wojnach, kryła się jednak niezwykła różnorodność,
wielobarwność oraz rozmaitość kultywowanych zwyczajów oraz praktykowanych
zasad życia codziennego. Ta różnorodność, wielobarwność oraz rozmaitość, rzutowały
także na grecki sposób patrzenia na wychowanie. Każde z polis miało w tym
względzie własne wyobrażenie o tym jak kształtować charaktery oraz tężyznę fizyczną
młodych ludzi. Każde z polis wniosło do historii wychowania własny, odmienny
pierwiastek. Przyjrzyjmy się więc dokładniej temu jak wychowywano, jak
kształtowano postawy ludzi młodych w starożytnej Grecji.
Spartański model wychowawczy
Na początek kilka słów tytułem wstępu. Otóż, około roku 1100 przed naszą erą, greccy
Dorowie najechali oraz rozgromili szczep Achajów. W konsekwencji tegoż
wydarzenia, ludność rodzima, achajska, podzielona została przez najeźdźców na dwie,
mniejsze podgrupy. Ci spośród Achajów, którzy w toku najazdu uznali prymat
dorycki, pozbawieni zostali praw polityczno-obywatelskich, niemniej jednak, nie
utracili osobistej wolności. Pozostali, sprzeciwiający się zwierzchnictwu doryckiemu,
zostali przez najeźdźców sprowadzeni do roli ludności zależnej (pozbawionej
wolności). Pierwszą z opisanych grup, Dorowie nazwali "periojkami", drugą zaś
"helotami". Członkowie plemienia doryckiego określali się zaś mianem "spartan".
Spartanie byli tą częścią lokalnego społeczeństwa, która charakteryzowała się
szerokimi ambicjami polityczno-wodzowskimi, odczuwała zamiłowanie do walki,
konfrontacji, wykazując przy tym trudny, ale i nieustępliwy charakter. Zdecydowanie
bardziej nad wiedzę, oddawanie się mentalnym oraz intelektualnym
zainteresowaniom, spartanie cenili sobie tężyznę fizyczną oraz kult ciała. Ich struktura
społeczna oscylowała wokół przesłanek militarno-wojskowych. W tym też kierunku,
zmierzało wychowanie dzieci i młodzieży. Spartanie mieli wychodzić naprzeciw
interesom państwa, mieli służyć państwu, zapominając niemal zupełnie o własnych
duchowych potrzebach oraz aspiracjach.
Takie spojrzenie na udział pełnoprawnego obywatela w życiu państwa, niewątpliwie
wynikało z samej struktury ustrojowej tegoż państwa. Jak już wyżej wspomniałam,
zaledwie garść osób w spartańskim państwie, mogła się cieszyć pełną paletą praw
politycznych. Ci, którzy je posiadali, sprawowali z kolei kontrolę nad pozostałą
częścią społeczeństwa, a więc nad pozbawionymi praw periojkami, oraz nad
niewolnymi helotami. Aby nadzór ten był skuteczny, spartanie musieli stworzyć
odpowiednie mechanizmy kontrolne, mechanizmy utrzymujące ludność zależną w
ryzach. Uznali więc oni, że najbardziej skutecznymi instrumentami działania będą
surowa dyscyplina oraz stałe pozostawanie w gotowości militarno-bojowej.
O sposobie wychowywania dzieci oraz młodzieży w Sparcie, traktowało tamtejsze
prawo. To w pismach stworzonych przez Likurga, powiedziane było, że potomstwo
rodziców należy do państwa, podobnie jak do państwa należy piecz nad nim, oraz ich
wychowanie.
W Sparcie istniał także zwyczaj, że te spośród dzieci, które po urodzeniu cechowała
słabość oraz chorowitość, były wyrzucane (a tym samym skazywane na śmierć) w
górach Tajgetu. Ponieważ państwo musiało być silne, gotowe na ewentualny atak,
równie silni i równie niezawodni, musieli być jego pełnoprawni obywatela. Sparta
potrzebowała dzieci zdrowych, zahartowanych, nie zważając na słabe i cierpiące.
Tradycja spartańska nakazywała, że wraz z nadejściem 7 roku życia, tak chłopcy, jak i
dziewczynki były zabierane rodzicom. O dalszym wychowaniu, o społecznych rolach,
nie decydował majątek oraz stopień zamożności pojedynczych rodzin. Sam fakt
urodzenia się w rodzinie spartańskiej, przejście przez proces selekcji w wieku
niemowlęcym, powodował przyszłą edukację w kierunku nakreślonym przez państwo.
Tak więc ukończywszy 7 rok życia, chłopcy (odebrani rodzicom) kierowani byli do
specjalnych domów, zorganizowanych na kształt koszar wojskowych. W koszarach
tych, byli dzieleni na mniejsze kompanie, którym przewodzili najmężniejsi z
chłopców. Podczas całego procesu edukacyjnego odbywającego się w koszarach,
podopieczni mieli obowiązek posłusznego wykonywania poleceń, oraz dzielnego
znoszenia kar. Na tym etapie kształcenia, nabywali umiejętności pływackie, taneczne,
czy gimnastyczne.
Osiągnięcie przez chłopców 18 roku życia, zwiastowało wejście w kolejny okres
wychowawczy, okres określany mianem "efebii". Przez dwa kolejne lata, efebowie
wiedli typowo obozowe życie, skupiając się niemal wyłącznie na odbywaniu
wszelkiego rodzaju ćwiczeń wojskowych. Z nastaniem 20 roku życia, efebowie byli
kierowani do pełnienia 10-letniej służby militarnej. Po tym okresie, w 30-tym roku
życia, spartanin stawał się pełnoprawnym obywatelem państwa. Przez cały, opisany
wyżej, okres czasu mężczyźni byli zobowiązani do uczestniczenia w gremialnych
ćwiczeniach gimnastyczno-sprawnościowych, oraz do wspólnego biesiadowania.
Biesiadowanie pełniło bardzo ważną rolę wychowawczą. Jak już wspomniałam, brali
w nim udział nie tylko dorośli, ale i dzieci. Przyglądając się ucztowaniu starszych,
młodzi uczyli się czym jest trzeźwość, oraz jak jej przestrzegać. Podczas wspólnego
biesiadowania nabywali oni także umiejętność prowadzenia konwersacji, jak również
udzielania zwięzłych, lakonicznych odpowiedzi na zadawane pytania.
W całym procesie edukacyjno-wychowawczym młodych spartan, najmniejszą rolę
odgrywało kształcenie intelektualno-umysłowe. Umiejętności umysłowe
opanowywano zaledwie w stopniu minimalnym. Tak więc, szanujący się spartanin
znał na pamięć pieśni wojenne, ustawy państwowe oraz historię swego kraju.
Zdolność czytania można było opanować jedynie w toku edukacji prywatnej (i to w
zakresie rozumienia literatury patriotycznej, bohaterskiej czy religijnej). Zdolności
rachowania nie posiadała większość z pełnoprawnych obywateli spartańskiego polis.
Patrząc na sposób wychowania oraz kształcenia młodych spartan, trudno oprzeć się
wrażeniu, że był on niewystarczający, wręcz w jakimś stopniu zdegenerowany.
Historia dowiodła, że w chwili słabnięcia oraz upadku znaczenia wojskowego
państwa, jego obywatele nie mieli przed sobą żadnej alternatywy, która pozwoliłaby
im przetrwać złe oraz krytyczne czasy. Nie mając nic do zaoferowania ani sobie, ani
tym bardziej innym rozwijającym się greckim polis, Sparta musiała upaść. I upadła w
III wieku przed naszą erą.
Ateński model wychowawczy
Jonowie zamieszkujący ziemie ateńskiego polis, przeciwnie niż spartańscy Dorowie,
nie uczestniczyli w polityce najazdów, oraz narzucania siłą swego zwierzchnictwa
innym greckim plemionom. Nie oznacza to jednak, że społeczeństwo ateńskie, było
społeczeństwem ludzi wolnych. Wśród mieszkańców państwa znajdowali się bowiem
także i niewolnicy. Nie byli oni jednak wojennymi jeńcami, a swoistym "towarem"
nabywanym przez Ateńczyków na rynkach niewolniczych. Także sposób traktowania
oraz podejścia mieszkańców Aten do grupy niewolniczej, był różny od tego, znanego
ze Sparty. Być może właśnie w polityce większej wyrozumiałości, oraz łagodności
Ateńczyków w stosunku do ludności zależnej, kryło się minimalizowanie buntów oraz
nienawiści wewnątrzpaństwowej.
Początkowo wychowanie ateńskie było zbliżone do tego, znanego ze Sparty. Pewna
zmiana nastąpiła wraz z nadejściem VII wieku przed naszą erą. Odrzuciwszy
wojskowe aspekty funkcjonowania państwa, Ateńczycy doszli do wniosku, że w
kontekście wychowawczym należy realizować tzw. "kalokagathii". Słowo
"kalokagathii" łączy w sobie pierwiastek "kalos", oraz "agathos". Ten pierwszy
oznacza człowieka wysportowanego, doskonale zbudowanego pod względem
fizycznym. Z kolei drugi z pierwiastków, oznacza człowieka rozwiniętego pod
względem intelektualnym oraz umysłowym.
Początkowo powstawaniu ateńskich szkół, przeciwstawiali się najzamożniejsi,
szlachetnie urodzeni obywatele państwa, czyli arystokraci. Stali oni na stanowisku, iż
ani tężyzna fizyczna, ani nabyta wiedza, nie uczynią człowieka lepszym, jeśli nie
będzie on posiadał tzw. "wrodzonej skłonności do cnoty". Opór na niewiele się zdał, a
w Atenach zaczęły się pojawiać pierwsze, prywatne szkoły.
Ateńczycy wyróżniali trzy zasadnicze etapy wychowawcze w życiu młodego
człowieka:
1) Okres obejmujący czas od narodzin do 7 roku życia, nazywany okresem "na łonie
rodziny". Rola matki sprowadzała się wówczas jedynie do karmienia dziecka. Jako że
matka nie posiadała wystarczającego autorytetu na forum rodziny, wykarmionego
potomka, przekazywała ona niańce. W ciągu pierwszych siedmiu lat życia dziecka,
jego losem nie był zainteresowany ojciec, który uczestniczył w życiu publicznym
swego kraju. Życie dziecka upływało więc pod kątem radosnych zabaw, niewiele
mając wspólnego z surowym wychowaniem.
2) Okres tzw. "lat szkolnych", obejmujący wiek od 7 do 18 roku życia. W tym czasie
kontrola nad wychowaniem oraz kształceniem młodego człowieka, przekazywana była
tzw. "pedagogowi", czyli zaufanemu niewolnikowi. Do obowiązków pedagoga
należało odprowadzanie oraz przyprowadzanie dziecka ze szkoły, szeroko rozumiana
opieka nad nim, oraz kształcenie różnego rodzaju obyczajów, a więc na przykład
zachowania się młodzieńca przy stole.
Pierwszy etap szkolny w życiu ateńskiego dziecka, określany był mianem
"grammatistes". Podczas 3-letniej nauki, uczniowie przyswajali sobie alfabet (a więc
nazwy oraz kształty liter), uczyli się czytać, pisać, oraz liczyć.
Z nastaniem 10 roku życia, przychodził czas na zapoznanie się z pismami oraz
utworami znanych antycznych poetów. Studia nad "Iliadą" czy "Odyseją" Homera,
miały przybliżyć chłopcom wiedzę historyczną, geograficzną, polityczną,
mitologiczną, czy etyczną.
Praktykowane metody nauczania były niezwykle bierne, i w niewielkim stopniu
nastawione na umiejętność samodzielnego myślenia. Uczono się w sposób
pamięciowy, nauczyciele nie zadawali prac oraz zadań domowych, każdy uczeń
odbywał indywidualne zajęcia ze swym nauczycielem. Często stosowano także kary
cielesne.
Wraz z etapem przyswajania sobie pism literackich, rozpoczynała się także edukacja
muzyczna chłopców. Pobierali oni stosowne nauki u lutnisty, ucząc się gry na
instrumencie, śpiewu, czy deklamacji.
[ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • jaczytam.htw.pl