Podświadomość, Rozwój osobisty książki

[ Pobierz całość w formacie PDF ]
„ Szlachetne zdrowie
Nikt się nie dowie
Jako smakujesz
Aż się zepsujesz ...”
Jan Kochanowski
Zdrowie człowieka jest chyba najważniejszym imperatywem sprawiającym, iż czujemy
się szczęśliwi lub że cierpimy. To nie pieniądze, to nie sława, uznanie, stanowisko, osiągnięcia i
władza decydują o tym, czy jesteśmy szczęśliwi. Ale właśnie zdrowie o tym przede wszystkim
decyduje. Więcej, to właśnie dobre zdrowie warunkuje dopiero później to, czy osiągniemy w życiu
sukces, pieniądze i sławę.
Edyp usłyszał zagadkę, którą bezlitosny Sfinks zadawał każdemu śmiałkowi, który chciał się dostać
tą drogą do Teb, by później za złą odpowiedź karać takiego delikwenta okrutną śmiercią. Co to za
istota, która rano chodzi na czterech nogach w południe na dwóch, a wieczorem na trzech nogach.
Edyp wiedział i prawidłowo odpowiedział, że to chodzi o człowieka. Będąc oseskiem człowiek
chodzi na czterech kończynach(rano), (w południe) jako dorosły zaś chodzi na nogach, a jako
starzec(wieczorem) wspiera się na dodatkowej nodze, na lasce.
Edyp i sfinks.
Nie bez przyczyny podaję ten przykład. Bowiem pokazuje on w wielkim skrócie to, że człowiek w
różnych etapach swojego życia musi wypełniać nieco inne zadania i powinności, by czuć się
zdrowym, bo to przecież, jak się zachowuje, decyduje o jego zdrowiu. Zdrowie to jest pojęcie
bardzo ogólne. Zdrowy człowiek wie, jak się zachowywać, zna swoje obowiązki, i wykonuje to, co
mu przynależy; jest akuratny. Wykonuje te obowiązki i należności, które wzmagają jego zdrowie i
psychikę. Jest to w pewien sposób podobne do działania jakiegoś układu sprzężonego,
samonapędzającego się, jakiegoś generatora zdrowia. Ale! Ale gdy w pewnym momencie coś się
zepsuje, dochodzi do wielkiej katastrofy. To właśnie niech posłuży za definicję choroby w moim
1
rozumieniu. Choroba to awaria generatora losu, jakim jest życie człowieka.
Wiadomo jest, że człowiek uczy się całe życie. Lecz najważniejsze dla niego są pierwsze lata, jego
dzieciństwo. Wtedy to uczy się od swoich rodziców chodzenia na dwóch nogach, uczy się
ojczystego języka. To wtedy nabywa pierwsze doświadczenia życia w grupie. Jakiekolwiek
zaniedbania wówczas, będą się odbijać na jego całym dalszym życiu. Choć jest też pewne, że
można niektóre usterki życia malca pozytywnie skorygować i naprawić już w dorosłym życiu. I to
jest pocieszające.
Jako nastolatek, jego podstawowym obowiązkiem jest nauka i rozwój, i kształtowanie społecznych
zależności( życie w grupie).
Po osiągnięciu dojrzałości, zdrowy człowiek powinien założyć własną rodzinę, rozwijać już
konkretne, nieprzypadkowe talenty oraz powinien, i najlepiej, zgodnie z tymi talentami podjąć
pracę, by móc utrzymać siebie i swoją rodzinę. Z tym że, jak to trafnie określają kabaliści, w
późniejszym okresie życia, to znaczy gdzieś tak po dwudziestym piątym roku życia, to jest wtedy
gdy nie ma już tej nadwyżki energii, którą gwarantowała jeszcze młodość, człowiek żyje po to, by
jak najwięcej- jak to piszą kabaliści – osłodzić sobie życie i by jak najmniej cierpieć.
Bierze się to stąd, iż gdy mózg nie ma już tej nadwyżki energii, którą warunkuje młodość,
wszystkie cierpienia, irytacje, traumy bardzo mocno niszczą psychikę ludzką.
Ważne jest to, w tym przypadku, by jasno sobie z tego zdawać sprawę, że na różnych etapach życia,
człowiek zdrowy zachowuje się nieco inaczej. A odpowiednie z tym związane zależności działają
na siebie zgodnie z twierdzeniem, że akcja rodzi adekwatną reakcję. Wszystko jest ze sobą
powiązane, zgodnie z analogią z układem sprzężonym. „ W zdrowym ciele, zdrowy duch” i
„ zdrowy duch warunkuje dobre zdrowie”. Człowiek to mikrokosmos. Dobitnie to określił
Paracelsus, który powiedział : … jako na górze, tak i na dole.
Paracelsus.
Na „całym” organizmie odbija się choroba najmniejszej jego struktury oraz, odwrotnie, w każdej
2
komórce jest zapisana choroba całego organizmu. I tak są pewne obszary, na stopach, dłoniach,
małżowinach usznych, których stymulacja mechaniczna powoduje oddziaływanie na konkretne
organy i i części organizmu. Ponadto dość łatwo diagnozować z tęczówki oka choroby, ponieważ
wszystkie dysfunkcje organizmu widać na określonych obszarach tęczówek.
Ponadto dobrzy, „starzy” lekarze po fizjonomii pacjenta umieją dość trafnie zdiagnozować
chorobę. Charakterystyczne, że obłożony język, a właściwie kolor i miejsca nalotu, bardzo dobrze
określają rodzaj choroby. Znamiennym jest, że nalot na języku ustępuje najpóźniej ze wszystkich
objawów danej choroby. Więc nawet, gdy pacjentowi wydaje się, że już jest zdrowy, obłożony
język może informować lekarza, że choroba jeszcze w całości nie ustąpiła. Napisałem, że ta wiedza
odnosi się do „starych” lekarzy, ponieważ współcześnie diagnostyka ogranicza się głównie do
analizy chemicznej kwi i moczu, oraz wszystkich innych nowoczesnych diagnostyk, takich jak na
przykład tomografia komputerowa. Lekarze zapominają stare, trzeba przyznać, dość skuteczne
sposoby diagnostyki. Ale, oczywiście, pasjonaci doskonale znają te wszystkie niuanse.
Charakterystyczne jest to, że nawet sposób poruszania się, wygląd, co odnosi się nie tylko do
twarzy, ale nawet do tego, jak eksponuje się klatka piersiowa, brzuch, informują o rodzaju obecnej,
a nawet już dawno temu przebytej choroby. Więcej nawet, po wyglądzie człowieka, po kształcie
czaszki, żuchwy, nosa, uszów można uzyskać szereg informacji nie tylko odnośnie jego chorób, ale
nawet o jego inteligencji, uzdolnień. We wczesnych latach XX w. modna była tak zwana
frenologia, czyli nauka, która klasyfikowała ludzi ze względu na kształt i budowę ich ciała, głównie
czaszki. Nauka ta została zdeformowana przez nazistowskie Niemcy, porzucono ją jako
antyhumanitarną po zwycięskiej przez aliantów wojnie, ale nie zmienia to faktu, że nie tyle jest coś
na rzeczy, ale właśnie eugenika i frenologia zbyt dosadnie i brutalnie może segregować ludzi,
dzieląc ich na gorszych i lepszych.
3
Eugenika i frenologia.
Eugenikę porzucono, przynajmniej oficjalnie, ale na jej miejsce powstały całkiem inne „nauki”,
bazujące również na tym, iż człowiek jest mikrokosmosem. Na przykład grafologia. Jest to
fantastyczny przykład tego, iż analizując pismo człowieka, można bardzo dobrze określić szereg
jego cech, uzdolnień, a nawet rodzaj choroby jakie przebył lub na jakie jest nadal chory, jego
kondycję psychiczną. Nie ma dwóch takich samych rodzajów pisma, nie ma dwóch takich samych
odcisków palców. Więcej, można nawet stwierdzić, że wraz z przebytymi latami, wraz z
przebytymi traumami, chorobami, emocjami zmienia się także adekwatnie charakter pisma tego
samego człowieka. Ta sama osoba w wieku dwudziestu lat ma inny charakter pisma niż w wieku
sześćdziesięciu lat, choć pewne ramy tego pisma pozostają te same, co pozwala ustalić, że dane
pismo należy do tego, a nie innego człowieka, bez żadnych pomyłek. To, że współcześnie stosuje
się grafologię i inne podobne nauki, wynika stąd, iż nie wydają się one tak bardzo antyhumanitarne,
są ponadto bardzo pomocne w kryminologii, oraz nie wzbudzają tyle niepotrzebnych, negatywnych
emocji. Zasadę mikrokosmosu, że całość określa część, okazuje się można odwrócić. Można
stwierdzić, że to część określi całość. Oto przykład działania sprzężenia zwrotnego, generatora
naszego losu. Człowiek, który świadomie będzie pracował nad swoim charakterem pisma, może
zmienić siebie, swój charakter, a nawet zwalczyć chorobę. Podobnie jest ze zdrowiem. Oto przecież
poprzez kurację, pacjent odzyskuje zdrowie. Rodzajów kuracji jest bezliku. Mam tu, oczywiście, na
myśli metody paramedyczne. Do tych metod w dalszej części powrócę. Ale teraz chciałbym się
skupić na tych elementach życia, które, zgodnie z tą zasadą mikrokosmosu, mogą bardzo dobrze
wpłynąć na zdrowie, w tym szeroko pojmowanym sensie.
Stosując odpowiednią dietę, czyli inaczej dobór pokarmu, stosując ćwiczenia fizyczne( najlepiej
jogę), stosując pranajamę(prawidłowe oddychanie), stosując pozytywne myślenie i jeszcze inne
sposoby można wpłynąć na swoje zdrowie, na swoją inteligencję, na swój charakter. W myśl
zasady, że część określa całość.
W myśl tej zasady warto zadbać, co powinni czynić rodzice, aby dziecko od najmłodszych lat
prawidłowo się rozwijało. Inaczej rozwijają się dziewczynki, inaczej chłopcy. Ale jedno jest pewne,
sport, dobra dieta służy dobrze i chłopcom, i dziewczynkom. Jak najwięcej sportu, urozmaicone
pożywienie, owoce i przede wszystkim wsłuchiwanie się we własny organizm. Dzieci powinny jeść
wtedy i tylko tyle, gdy odczuwają głód lub pragnienie. Warto zadbać, by miały one mocno
zróżnicowane jedzenie. Młody organizm, jeszcze niezmanierowany, sam doskonale reguluje swoją
dietę. Co związane jest z naturalnymi instynktami, które u dzieci prawidłowo funkcjonują.
Oczywiście do czasu. Do czasu, gdy w sposób sztuczny, hedonistyczny, zaczną one tłumić swoje
naturalne instynkty, to znaczy gdy hasło: jem, by żyć, zmieni się u nich w hasło: żyję, by jeść.
Prawidłowe żywienie jest bardzo silnym imperatywem, które warunkuje zdrowie. Więc nie dziwi
to, iż tyle jest, taka mnogość, opracowanych różnorodnych diet. Jedno jest pewne, jeśli już
rozregulowaliśmy swoje prawidłowe instynkty odżywiania, to warto sobie uświadomić, że kwestia
4
diety jest bardzo, bardzo indywidualnym wyborem. Nawet w jednej rodzinie może być tak, że to, co
pomoże siostrze, nie pomoże bratu.
Dieta.
Na prawidłową dietę ma wpływ grupa krwi, szerokość geograficzna, w której się żyje. Choroby,
które się już posiada, na przykład alergię lub cukrzycę. Banałem jest stwierdzenie, że dieta zależy
również od płci, od wykonywanej pracy, obowiązków. Od preferowanego stylu życia, aktywności,
a nawet od tego, czy ktoś jest nocnym Markiem lub wstaje wcześnie rano. Już sama ilość posiłków i
pora ich przyjmowania ma duży wpływ na to, jak reagujemy na dane potrawy. Charakterystyczne
jest, że ludzie z grupą krwi „0” mogą sobie pozwolić na większe ilości spożywanych potraw
mięsnych, a za to powinni oni ograniczać wszystkie potrawy mączne. Wynika to stąd, iż grupa krwi
„0”, jest to grupa „najstarsza” pośród grup krwi. Posiadali ją głównie ludzie w okresie, gdy
odżywiali się głównie upolowanym mięsem, a także dostępnymi ówcześnie owocami, czyli wtedy,
gdy jeszcze nie prowadzili osiadłego trybu życia. Kolejne grupy krwi, czyli „A”, „B” i „AB”
pojawiły się wówczas, gdy nasi przodkowie zaczęli uprawiać zboża i zajęli się hodowlą zwierząt.
Tacy ludzie, z tymi grupami krwi, lepiej przyswajają produkty mączne, nabiał, za to powinni oni
ograniczyć spożywanie mięs. Ten przykład, choć tak pobieżny i mało precyzyjny, w pewien sposób
tłumaczy naturalne skłonności spożywania pokarmów, wynikające z dziedzictwa, z genetyki, z
rodzaju grupy krwi, jaką posiadamy. Dietetycy zauważyli jeszcze kilka innych ponadczasowych
zależności. Wiadomo, że nie powinno się łączyć węglowodanów z białkami. Powinno się stosować
oddzielne posiłki węglowodanowo- tłuszczowe lub białkowo- tłuszczowe. Na tej podstawie jest
opracowanych multum różnych diet, że przytoczę: dieta Kwaśniewskiego, Atkinsa. Inną
ponadczasową cechą dobrej diety jest różnorodność. Ludzie w tygodniu powinni swoje odżywianie
oprzeć na około sześćdziesięciu i więcej różnych produktach. Im pożywienie będzie urozmaicone,
tym lepiej. Ale uwaga! W jednym posiłku, w czasie spożywania, nie powinno się zjadać
różnorodnych produktów. Jeden posiłek powinien być monotematyczny. To znaczy jemy albo
mięso, albo owoce, albo jeszcze coś innego. Chodzi po prostu o to, by nie powodować
rozregulowania układu pokarmowego. Przy tej okazji wychodzi jeszcze jedna ponadczasowa cecha
dobrej diety. Otóż w jednym posiłku nie powinno się mieszać produktów o odczynie kwaśnym z
produktami o odczynie zasadowym. To również powoduje rozregulowanie układu pokarmowego,
oto bowiem enzymy wydzielane w żołądku odpowiedzialne za przetworzenie pokarmu o odczynie
kwaśnym, gdy spożyjemy równocześnie także coś o odczynie zasadowym, będą się „gryzły” i
wzajemnie neutralizować z enzymami wydzielonymi do przetworzenia pokarmu o odczynie
5
[ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • jaczytam.htw.pl