Poezje4, Ebooki, autorzy, K, Kasprowicz Jan, Utwory Poetyckie
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
85O BOHATERSKIM KONIU I WAL�CYM SI� DOMIE[1906]BALLADA O BOHATERSKIM KONIUPanie i Panowie!Oto ko�, na kt�rym sir Raleigh Haywards zwyci�skim dowodzi� pu�kiem przeciwko zbuntowanemuch�opstwu w Transwalu.�o�nierze Jej Kr�lewskiej Mo�ci guziki maj� b�yszcz�ce.Jada� cukier z r�ki genera�owej, szczeg�ln� obdarzaj�cej �ask� jego pana, a s�ynna z pi�kno�cimiss Ellen zaplata�a mu grzyw� w wst��ki, nabyte w znanym z doborowych towar�wmagazynie J. M. Freebody & Debenham na Wigmorestreet 44 (czterdzie�ci i cztery!).By� czas, �e ko� ten z�ociste nosi� podkowy.Na g�os surmy uderza� nimi o ziem, parskaj�c niecierpliwie i gryz�c u�dzienic�, albowiemnie m�g� si� doczeka� chwili, w kt�rej si� rzuci na wroga.�o�nierze Jej Kr�lewskiej Mo�ci guziki maj� b�yszcz�ce.W takt orkiestry wracaj�c po odniesionym tryumfie do miasta, szed� jak baranek: spokojnyby� o przysz�o�� kraju.Najad� si� owsa i nie bryka�: w wojennej tylko wrzawie rwa� si� ten ko� bohaterski i pieni�,jakby chcia� wieszczym krzycze� g�osem, i� �ycie jest tylko drog� do wspania�ej �mierci.�o�nierze Jej Kr�lewskiej Mo�ci guziki maj� b�yszcz�ce.Ta �agodno�� jego, stosowana w odpowiedniej godzinie, sprawia�a, �e r�wnie bohaterski i wodpowiedniej godzinie r�wnie �agodny pu�kownik da� go pod wierzch swej niedawno za�lubionej�onie, jak wiadomo, bogatej c�rce w�a�ciciela kantoru wymiany b. p. sir Izaaka Hanfstaengla.Dosiada�a go pani pu�kownikowa i o jutrzni, po snach niespokojnych, p�dzi�a ku parkom,rann� zlanym ros�, gdzie woda w szerokim srebrzy si� korycie, gdzie -�o�nierze Jej Kr�lewskiej Mo�ci guziki maj� b�yszcz�ce -trawa jako aksamit �ciele si� pod stopy zab��kanego w�drowca; gdzie -�o�nierze Jej Kr�lewskiej Mo�ci guziki maj� b�yszcz�ce -pot�ne konary d�b�w tajemniczym szepc� pogwarem pie�� o niesko�czono�ci.Uwi�zany do odwiecznego pnia ogryza� krzak berberysu, a subtelna je�d�czyni wczytywa�asi� w �Dziewic� jeziora�.Ale niestety! Znikome jest szcz�cie ludzkie, a jeszcze znikomsze by�oby szcz�cie ko�skie,gdyby nie cudotw�rczy post�p, kt�ry dla wyprostowania z�amanych duch�w stworzy� t� instytucj�.B�ogos�awionej pami�ci sir Izaak Hanfstaengl pofa�szowa� weksle i umar� z zgryzoty -Tragedia chodzi po �wiecie z zakwefionym obliczem -�o�nierze Jej Kr�lewskiej Mo�ci guziki maj� b�yszcz�ce -Pu�kownik, kt�ry wed�ug zas�ugi powinien by� zosta� ksi�ciem Johannisburgu lub wicekr�lemIndii, zgra� si� na gie�dzie i og�osi� bankructwo.Bohaterskiemu koniowi oderwano podkowy i stopiono je na z�oto, a gdy zabrak�o owsa, oddaligo za bezcen - wychud�y by� i melancholijny - pod biczysko pospolitego rozwoziciela jarzyn.I tum go odkry�.Zna�em jego przesz�o��, bo kt� z nas mia�by odwag� si� przyzna�, �e nie jest �wiadom dziej�wojczystych?!Nie mog�em dopu�ci�, aby tak zmarnia� haniebnie, on, ten ko� nad konie - o nie! ten rumaknad rumaki, kt�ry przy d�wi�ku surm nieustraszenie szed� na nieprzyjaciela -�o�nierze Jej Kr�lewskiej Mo�ci guziki maj� b�yszcz�ce.On, kt�ry nieomal wieszczym krzycze� m�g� g�osem, �e �ycie jest tylko drog� do wspania�ej�mierci.Powiedzia�em sobie: Niech s�u�y nadal sprawie publicznej, i wr�ci�em go spo�ecze�stwu.Za chwil�, pod szpicrut� miss Jane Woodrow, b�dzie jak dawniej, na polu bitwy, ponadmiarwysokie bra� przeszkody; jak uskrzydlony, przebija� si� b�dzie przez cztery obr�cze na raz,zr�cznie wyrzucanymi kopyty o! .tych szklanych nie uszkodzi baniek.A kiedy nadejdzie ostateczna jego pora -Tragedia chodzi po �wiecie z zakwefionym obliczem -Panie i panowie!Panowie i panie!Raczcie mi wierzy�:Nie oddam go pod n� prywatnego hycla, ale sk�r� zedrze ze� oprawca municypalny, a mo�enawet uda mi si� przekupi� g��wnego rakarza pa�stwa; wspomnienie po�miertne pojawi si�w dziennikach, krajowych jako i zagranicznych, a wy, obywatele, sk�adajcie ju� dzisiaj groszdo grosza, aby ta chwila nie spad�a na nie przygotowanych, aby�my godny wznie�li mu pomnik,z ja�niej�cym na froncie napisem:BOHATERSKIEMU KONIOWIWDZI�CZNA OJCZYZNA�o�nierze Jej Kr�lewskiej Mo�ci guziki maj� b�yszcz�ce.MODLITWA EPISJERAP�tora tysi�ca lat i wi�cej protegowa�e�. Panie Bo�e, ksi�y i markiz�w.Rozbijali po otwartych drogach, naszymi r�kami wznosili zamki i pa�ace, a gdy nam ju� si�zabrak�o i batog bez skutku ze�lizgiwa� si� po krwawych plecach, szli o pomoc do tamtych,i�by majakiem �aski lub przypomnieniem kar piekielnych wiedli nas ku nim na twardym rzemieniupos�usze�stwa.Ale sko�czy�a si� pokora ludu: g�owy ich pad�y pod mieczem Sprawiedliwego, a na miejscuBastylii, w kt�rej godno�� cz�owieka mar�a w ob��kaniu, otwiera nam dzisiaj szlachetny weterandrzwiczki do wn�trza Kolumny Lipcowej.I po dwustu trzydziestu i o�miu stopniach wchodzimy na ni� swobodnie: pod z�oconymi skrzyd�amianio�a Wolno�ci mo�emy krzycze�: �Niech �yje Francja!� i dawszy folg� oku, radowa� si� dumn�Sekwan�, patrze� z uczuciem ulgi w piersiach, jak symbol wsp�czesnego ducha, pot�na wie�aEiffla, panuje bij�cym w niebo �elaznym rusztowaniem nad kamiennymi zabytkami Zabobonu.Mo�emy puszcza� wodze t�sknocie a� gdzie� ku niebieskawym borom Fontainebleau, lub te�podziwia� wrodzone cz�owiekowi poczucie pi�kna, kt�re z Buttes-Chaumont, z tych ongi�ysych, opuszczonych g�r, z tego odludzia strace�c�w, z tego - �e tak si� wyra�� - jeneralnego�mietnika stolicy uczyni�a dzi� dla nas wiosenn� zatok� wytchnienia.Drzewa tam szumi�, woda w cementowym szkli si� basenie, poprzez mosty wisz�ce, �r�dposzarpanych, czarnych ska�, fantastyczne wzd�u� wiotkich por�czy wij� si� dro�yny, to si�gubi�, to si� jawi�, a pary zakochanych b�ogim u�miechem towarzysz� ich skr�tom!Wiem, Panie Bo�e, i� w owych dniach gniewu i pomsty uczynili�my Ci krzywd�: wyrzuconoCi� sromotnie z N�tre-Dame! W �wi�tym - sit venia verbo - Sulpicjuszu na o�tarz Tw�j posadzonoBogini� Zwyci�stwa i u st�p Jej, w cze�� bohatera spod piramid, wylewano struginajsolidniejszego produktu naszej Ojczyzny.Atoli czas przedziwnym jest lekarzem; przebola�e� to wszystko, przebaczy�e�, bo kt� odpuszcza�powinien, je�li nie Ty, Panie Bo�e, uciele�nienie wszelkich doskona�ych przymiot�w!Dlatego te�, ufniejszy od dziecka, zwracam si� dzisiaj do Ciebie; zreszt� Tobie jednemu wyzna�to mog�, gdy� Ty jeden �wiadom jeste� wszelkich tajemnic: Je�li nie zawodz� tradycjerodzinne, m�j praszczur wiernym by� stajennym kr�lewskiego marsza�ka, a �ona jego post�powa�a w szeregu z s�awnej pami�ci pani� Szarlot� Corday.Eh! Voila! Tyle mi si� nagromadzi�o trosk i potrzeb, �e nie wiem, kt�r� z nich najpierw poleci�Twym wzgl�dom.Je�eli jednak �askawo�� Twa nie ma kresu, spraw, i�by m�j s�siad, pan Rabattet, jak najpr�dzejdobi� targu z hrabi� de Contrexeville, zwin�� swoj� likierni� i wygodnie si� urz�dzi� nawsi. Rozumiem, �e syty b�d�c niedzielnych przeja�d�ek po Lasku wynajmowanym fiakrem,pragnie w�asne mie� konie i park zamkni�ty dla innych.Nielito�ciwy to i niebezpieczny konkurent: w�dk� bije mi wina; ofiarowa�em mu sp�k�,odm�wi�. Zjedna� sobie Kartezjan�w, oddali mu wy��czne na kontynent zast�pstwo, a z Combesem- tak si� chwali - na jednej siadywa� �awie.Ucz�szcza na doroczne �wi�cenia kleryk�w, a nieprzyjacio�om ko�cio�a m�wi po cichu, �epo to, by si� przekona�, czy nie zmniejszy� si� w nim wstr�t do Przes�du: �zreszt� - dodaje -lubi� dekoracje, w operze czy w katedrze, nie ma dla mnie r�nicy�.Niech w Baku pal� szyby - walka o wolno�� zawsze jest �wi�ta - a w zag��biu borys�awskim,w kraju na p� dzikich, dostatecznie g�upich barbarzy�c�w, gdziem si� zaanga�owa� na stotysi�cy frank�w, spraw, i�by ropa tryska�a obficie.A gdyby i tam niezadowolona zawsze kanalia zechcia�a wzi�� rozbrat z prawem, miej w swejopiece tych Francuz�w p�nocy, podnie� na targach wiede�skich cen� ich byd�a, by z biedynie tracili g�owy i niezb�dne stawiali krymina�y.Panie! Wyznam otwarcie: chcia�em si� odwr�ci� od Ciebie, bo� niegodnym jest cz�owiekapost�pu, aby wykracza� poza granice wzroku, a ja Ci� nie widz�!Jednak�e w �onie naszym jest jakie� tajemne, niepoj�te drganie, kt�re nam szepce, �e z �mierci�nie wszystko si� ko�czy!A mo�e to tylko z�uda?Mo�e to nie strawiona resztka pokarmu, kt�rym opycha�y nas wieki ciemnoty ?Nie! nie!... Jak�e� przypu�ci�, aby dusza moja nie by�a nie�mierteln�!Cia�o z cia�a, doczesno�� z doczesno�ci, za� wiecznym jest tylko to, co z wiecznego wyros�o!Codzienne uczy nas do�wiadczenie, �e wszystko, co �yje, umiera: Jestem, wi�c umr�.Za� dusza trwa� mo�e wiecznie li w�wczas, je�li z wiecznego wysz�a �r�d�a; tym �r�d�em Tysi� li zowiesz, albowiem nie przekonali�my si� dot�d, by� umar�; �e jeste�, m�wi nam o tymwewn�trzna, elementarna ch�� trwania!Zreszt� sam Pasteur wierzy� w nie�miertelno�� i Stw�rc�.A po wt�re, po trzecie, po ostatnie: ka�� mi czeka� na legi�, kt� mi udzieli cierpliwo�ci,je�eli nie Twoja wszechcierpliwo��.Chc� kandydowa�, gdzie� w tych czasach zam�tu poj�� i pr�d�w o�wiecaj�ce znale�� b�yski,je�li nie w Twojej wszechwiedzy.Kt� odwr�ci nieszcz�cie od mojej lichej winniczki, je�li nie Twoja wszechmoc!Daj, by na staro�� zgrzybia�e nogi moje nie by�y zmuszone obija� si� o miejskie bruki.Niech t�um nie patrzy na mnie z zawi�ci�, �e mam odrobin� wi�cej chleba - i ja jestem zludu, wi�c rozumiem, co lud, a co m�ty i szumowiny -.Przedsi� wsp�republikanie moi niech mi nie poczytaj� za zdrad� uczciwych, republika�skichprzekona�,�e jedyn� M� C�rk�, Me ukochane dziecko, powierzam r�kom potomka tych staros�awnyc...
[ Pobierz całość w formacie PDF ]